Wyzwanie

Kochani, zrobiłam sobie samej wyzwanie. Dziś dzień czwarty i walka trwa. Przed chwilą miałam taką ochotę na cukier, że ufffff. Ale zjadłam garść migdałów i jest w porządku. Od niedzieli ubyło mi 1,5 kg. Mam nadzieję, że na stałe. Nie jem tylko słodyczy i nie piję mleka! A i coś ważnego. Nie jem wyrobów z pszenicy. Gluten jem. Mam tylko nietolerancję i moje jelita szaleją. Jem chleb z mąki orkiszowej. Ogólnie tu w Holandii dostępny. Kupuję zwykle w piekarni, wiem, co jem. 😍

Jeśli chodzi o zakupy to cholernie trudne, ale się trzymam. Wiele miesięcy temu wykupiłam abonament na Kobo, dzięki czemu miliony książek mam w abonamencie. Stosy do przeczytania w domu! Na nudę narzekać nie mogę. Trudno nic nie kupować, jak się ma dzieci i robi zakupy, ale nad zakupami też zaczynam panować. Nie chcę już mieć dziesięciu kremów do rąk i sześciu butelek płynu do maścią naczyń. Ubrania dla dzieci tylko te niezbędne. Malutki ma prawie wszystko po Średnim, chociaż rośnie o wiele szybciej… 😍

Będę Was tu na bieżąco informowała, co i jak. Nie codziennie. To uskuteczniam już na Instagramie. Na codzienne relacje zapraszam tam.

Pozdrawiam cieplutko!

Ania

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s