Nie – przyjaciel

Photo by Becca Tapert on Unsplash
Photo by Becca Tapert on Unsplash

Twoja córka, syn, to twoja Córka, Syn. To nie jest twoja przyjaciółka czy przyjaciel! Nigdy o tym nie zapominaj!

Nie buntujcie się, oczywiście, że wy możecie być przyjaciółmi swoich dzieci. Wasze dzieci mogą dzielić się z Wami swoimi sekretami, problemami, opowiadać o tym, co dzieje się w szkole i poza nią. A wy słuchajcie. Ale nigdy przenigdy nie oceniajcie. Ta ocena nie należy do was! Nie jest wasza. Wy macie być słuchającym uchem. Tylko gdy dziecko zwróci się do was po pomoc, podpowiedzcie mu. Nie straszcie jednak światem i ludźmi, nie uczcie braku zaufania, nie przelewajcie własnych smutków, niepowodzeń, lęków i innych demonów na wasze dzieci. Sprawicie, że ich życie będzie tak samo trudne, jak wasze, a tego przecież nie chcecie?

Jeśli chcecie z kimś pogadać, znajdźcie kogoś w waszym wieku, przyjaciółkę czy przyjaciela, psychologa. WASZE DZIECKO NIE JEST WASZYM PRZYJACIELEM. JEST DZIECKIEM I MA DO TEGO PRAWO. Nawet, gdy będzie już dorosłe. Razem na zakupy? Do kawiarni? Do kina? Bardzo proszę. NIE opowiadajcie jednak o waszych uczuciach negatywnych w stosunku do matki, ojca, partnerki, partnera. Dziecka to nie dotyczy, to je boli i krzywdzi na całe życie. Wiem, że robicie to nieświadomie. Przestańcie od zaraz.

Nie opowiadajcie swojemu dziecku od kołyski jacy jesteście samotni, nieszczęśliwi. Nie dzielcie z nim swoich trosk, obaw, problemów, bo staną się one problemami waszej pociechy, a tego przecież nie chcecie? Zawsze powtarzacie, żeby tylko moje dziecko miało lepiej….

Przestańcie się mu skarżyć na świat i ludzi, kiedy jeszcze wam się wydaje, że nic nie rozumie i potem, gdy już rozumie. To nie życie waszego dziecka! To wasze! Nie wpisujcie mu tego scenariusza udręki i nieszczęścia, bo będzie musiał ciężko pracować, by się go pozbyć, o ile w ogóle odkryje, że takowy istnieje.

Wasze niemowlę od początku wszystko rozumie. Wie, kiedy je chwalicie, kiedy jesteście szczęśliwi i w rozpaczy. Jest jak barometr waszych uczuć. Cieszy się z pochwał od urodzenia i chłonie każde wasze słowo jak święte.

Sprawdźcie, by były to tylko słowa MIŁOŚCI i SZCZĘŚCIA, bo tego przecież dla waszego maleństwa chcecie. A życie i jego uroki pozna samo, wcześniej niż byście tego chcieli. Dobre strony i złe. A jak sobie z tym poradzi i czy będzie w stanie, zależy od tego, czy wychowacie je w lęku przed światem i ludźmi, czy w miłości i wierze we własne siły, zaufaniu, że dobro jest silniejsze od zła. ZAWSZE.

Jedna myśl

      1. To taka postać, która nie znosi krytyki. Na pewno się oburzy i rzuci: „czy ja coś takiego źle zrobiłam”? Wiesz, jakby „nie widzi i nie słyszy”.

        Ale nawiązując jeszcze do tematu ta „wylewność” zaszkodziła mi bardzo w życiu dorosłym, ale to też temat na artykuł albo długą rozmowę.

        Dzięki za ten wpis!

        Polubione przez 1 osoba

  1. Zauważyłam, że współczesne matki również obciążają młodych swoim negatywnym stosunkiem do ludzi i do świata.Błąd. Jak młodzi dadzą sobie potem radę z tym pesymizmem?
    Serdeczności ślę

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz